OPIS MAKIETY
 


Makieta pokazuje Poznań taki, jaki został przedstawiony na rycinie Brauna-Hogenberga z 1618 r. Centralną jej część zajmuje miasto na lewym brzegu Warty, w obrębie średniowiecznych murów. Prócz tego można obejrzeć miniaturę ważnego w historii miasta i państwa Polskiego Ostrowa Tumskiego oraz podmiejskich osad: Chwaliszewa, Garbar, Świętego Marcina i św. Wojciecha. W miniaturowym Poznaniu widać jak porządnie brukowany był w pocz XVII w. rynek, jak potężne były jego mury obronne, kościoły, stawiane na chwałę Bogu i ratusz - świadectwo wielkości i bogactwa miasta, i jego mieszkańców. Nagrany 27-minutowy komentarz opowiada o dawnym Poznaniu, o życiu, jakie prowadzili w nim poznaniacy i o tym, jak miasto zmieniło się przez wieki. System świateł rozświetla fragmenty miasta, o których akurat jest mowa. Porównując makietę ze współczesnym Poznaniem można dostrzec budowle stojące (czasem w zmienionej postaci, jak katedra) do dziś, ale także nieistniejącą np. kolegiatą Marii Magdaleny czy zamek Przemysła.

Miniaturowe miasto żyje - uliczkę przy rynku tarasuje wóz czekający na rozładowanie, trwa budowa nowego domostwa, a uchylona okiennica niemal chwieje się na wietrze... Czasem w mieście wybuchają pożary (rzecz niemal na porządku dziennym w dawnym Poznaniu!), błyskawice nocnych burz rozświetlają tonące w mroku miasto i potężne wieże jego kościołów. Specjalne tworzywa do złudzenia imitują trawę i obsiane pola podmiejskich wsi, pleniące się na murach zamku Przemysła dzikie wino. Wykonane z żywicy Warta i Cybina... po prostu płyną! Efektami specjalnymi steruje dostosowany do potrzeb program komputerowy.

Makieta powstawała sześć lat. Jej budowę autor poprzedził gruntownymi studiami nad historią dawnego Poznania, jego ikonografią, oraz współczesnymi rekonstrukcjami. Zajmuje ponad 50 m. kw. Składa się z ponad 2 tys. elementów wykonanych z papieru, modeliny i plastiku oraz tworzyw używanych we współczesnym modelarstwie. Każdy z nich to kilka budynków, np. ratusz i domki budnicze czy kwartał kamienic z podwórzami, na których rośnie trawa (wzgórze św. Wojciecha nie mieści się w samochodzie osobowym!). Wyjątkiem jest najpotężniejszy, stary kościół św. Marii Magdaleny z ponad półmetrowej wysokości wieżą, który stanowi osobny element. Solidne, bo ważące ponad tonę podłoże, na którym stoi miasto, tworzą gipsowe płyty. Pod nimi znajduje się pusta przestrzeń, którą odprowadzany jest dym imitujący częste w dawnym Poznaniu pożary.

Skala 1:150 jest najmniejszą, w której wykonuje się makiety miast na świecie. Mniejsza nie pozwoliłaby na oddanie większości szczegółów, takich jak pojedyncze cegiełki kościelnych murów, rzeźbione okienne ramy, polichromie na ratuszu czy ozdobne, architektoniczne detale. A to właśnie te drobiazgi sprawiają, że miniaturowy, dawny Poznań jest jak "prawdziwy".